78 Rocznica śmierci por. Józefa Trojana ps. KRUK

W czwartkowe popołudnie spotkaliśmy się na cmentarzu w Cielu pod Bydgoszczą, przy mogile por. Józefa Trojana ps. Kruk. Dokładnie 78 lat temu 4 lipca 1946 roku ten bohaterski dowódca oddziału Pogotowia Akcji Specjalnej “ROTA” poległ nieopodal swojego domu w nierównej walce z komunistyczną  obławą… gdy konał na kolanach swojej matki wyszeptał … “umieram za Polskę”

Uroczystości przy rodzinnej mogile rozpoczęliśmy od modlitwy Narodowych Sił Zbrojnych. “Panie Boże Wszechmogący, daj nam siłę i moc wytrwania w walce o Polskę, której poświęcamy nasze życie….”

Następnie Wiktoria Kłopocka zaśpiewała piękną piosenkę Krzysztofa Klenczona (Czerwone Gitary) “Biały Krzyż” za co nagrodziły ją gromkie brawa zebranych…

“Tylko w polu biały krzyż nie pamięta już, kto pod nim śpi.”

Po chwili mikrofon trafił do Zosi, przedstawicielki rodziny naszego Bohatera. Znana z bezpośredniości i ostrego języka, w krótkich słowach dała wyraz swojej dezaprobaty dla obecnie rządzących. Nie zostawiając na nich i ich poczynaniach suchej nitki…

Kolejny utwór jaki tego dnia usłyszeliśmy to piosenka  “Kto dziś upomni się o pamięć” w wykonaniu grupy Forteca.

Następnie głos zabrał Pan Jan Raczycki, prezes  stowarzyszenia Osób Represjonowanych w PRL „Przymierze” w Bydgoszczy. Tu też w nawiązaniu do historii dane nam było usłyszeć sporo gorzkich słów,o sytuacji w jakiej obecnie znalazła się nasza ojczyzna.

Kolejnym punktem programu był wiersz Zbigniewa Herberta zatytułowany “Przesłanie Pana Cogito”, po którym głos zabrał Pan Józef Żernicki, prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej – Koło Pomorskie. Przedstawił on zebranym postać por. Trojana oraz wydarzenia i okoliczności poprzedzające jego śmierć

Ostatnim akordem było wspólne odśpiewanie Hymnu Państwowego, przy świetle pirotechniki. Tak zakończyły się te uroczyste obchody poświęcone por. Józefowi Trojanowi… na których zabrakło lokalnych oficjeli i przedstawicieli instytucji odpowiedzialnych za upamiętnienie ważnych postaci i wydarzeń…..

5

Pamięci Józefa Trojana ps. „J-3”, „Kruk” (1926 – 1946)

Urodził się 26 VII 1926 r. w Polichnie pow. wyrzyski, w rodzinie, która w 1923 r. reemigrowała do wolnej Polski z USA. Do 1941 r. pomagał rodzicom w gospodarstwie rolnym w Zielonce (pow. bydgoski), potem pomocnik biurowy w fabryce „Alfa”. Jesienią 1944 r. siłą wcielony do Wehrmachtu i wysłany na front zachodni. W grudniu 1944 r. zdezerterował. Przez krótki czas przebywał w angielskim obozie jenieckim.

Do Polski powrócił w maju 1945 r. Miesiąc później był już członkiem „Oddziału Bojowego Armii Krajowej” dowodzonego przez por. Sylwestra Wiśniewskiego. Uczestniczył w 23 akcjach bojowych w pow. bydgoskim i szubińskim.

W październiku 1945 r. aresztowany przez MO pod zarzutem nielegalnego posiadania broni. Po przekazaniu do bezpieki zmuszono go do podpisania zgody na współpracę, szantażując ujawnieniem służby w Wehrmachcie. Po zwolnieniu, Józef Trojan nigdy nie podejmując współpracy, przez pół roku ukrywał się, podjął też próbę ucieczki na zachód. Pod koniec maja 1946 r. stanął na czele małej grupy dywersyjnej – Pogotowie Akcji Specjalnej „Rota”. Rozbrajał patrole MO i UB oraz przeprowadzał u działaczy PPR
akcje rekwizycyjne w poszukiwaniu broni. Hasłem „Roty” było: nieubłagana walka z komunizmem. „Kruk” występował w mundurze angielskim, a jego żołnierze nosili na rękawach opaski z napisem „Rota”.

Zginął 4 VII 1946 r. podczas obławy UB i MO w rodzinnej miejscowości Zielonka. Ciężko ranny zmarł na kolanach swojej matki. Pochowany na cmentarzu parafialnym w Cielu pow. bydgoski.

Oprac. dr Alicja Paczoska-Hauke, IPN Bydgoszcz

Opublikuj w mediach społecznościowych

Scroll to Top