Szacunek dla Bohaterów

2019.12.24

W wigilijny dzień udaliśmy się odwiedzić naszych Bohaterów na cmentarzu przy ul. Kcyńskiej. Jak co roku na ich grobach ustawiliśmy świąteczne ozdoby i zapaliliśmy światełka pomięci.

Bydgoska Łączka kryje jeszcze wielu Niezłomnych, którzy nie mają jeszcze swoich grobów. Im wszystkim chcielibyśmy przywrócić godność i należne miejsce w historii. Będziemy starali się wspierać działania IPN przy kolejnych ekshumacjach, tak by odnaleźć i zidentyfikować szczątki tylu ilu się tylko da Żołnierzy Podziemia Antykomunistycznego.

Na cmentarzu przy ul. Kcyńskiej znajdują się ponadto dwie kwatery Żołnierzy Wojska Polskiego z okresu kampanii wrześniowej w 1939 roku oraz z czasów walk o wyzwolenie Bydgoszczy w 1945 roku, nad którymi pieczę z urzędu sprawuje Bydgoski Ratusz z Prezydentem Bruskim na czele. Powyższy obowiązek regulują stosowne przepisy, a na jego realizację przekazywane są przez administracje rządową środki z budżetu Państwa.

Jak wygląda ta opieka, obserwujemy to od kilku lat, czasem ktoś wpadnie przytnie żywopłot, coś posprząta zapali świeczki, czy założy nowe biało-czerwone opaski na krzyże… Często byliśmy świadkami jak te “porządki” kończyły się tym, że ścięte gałęzie pozostawiano na okalających kwatery alejkach, a wypalone znicze przykrywały spadające i niewygrabione liście.

Nie inaczej było i tym razem, zapalone 1 listopada w dniu Wszystkich Świętych znicze, dawno już wypalone, pełno jesiennych liści, ogólny rozgardiasz… czy tak powinno wyglądać miejsce, gdzie spoczywają Ci, którzy przelali swoją krew za naszą ojczyznę, abyśmy my dzisiaj mogli żyć i być Polakami??? Widać, że obowiązujący system po prostu nie działa, nie da się w sposób urzędniczy zapewnić należytej opieki nad grobami poległych, w godzinach od 7:00 do 15:00 z wyłączeniem niedziel i świąt. Do tego potrzeba pasji, świadomości narodowej i historycznej oraz zwykłej miłości do Ojczyzny i jej Bohaterów… potrzeba Patriotyzmu, ludzi ideowych, którzy poświecą swój własny wolny czas i niezależnie od okoliczności będą dbać o te miejsca…

To co zastaliśmy….

Decyzja mogła być tylko jedna, to nic że każdy z nas spieszył na wigilijną wieczerzę a wielu musiało jeszcze w tym celu przejechać niemało kilometrów.  Szybko zorganizowaliśmy odpowiedni sprzęt i wzięliśmy się do roboty….

Po niespełna godzinie było już tak, jak należy…

BP.

 

Opublikuj w mediach społecznościowych

Scroll to Top