Pamiętajmy o Historii

W piątek 13 września zorganizowaliśmy kolejny happening poświęcony Żołnierzom Wyklętym. Tym razem poza wiodącym tematem postanowiliśmy przypomnieć Bydgoszczanom o zbliżającej się rocznicy wkroczenia wojsk sowieckich na terytorium Polski. W tym roku mija 80 lat od tego haniebnego czynu. Bez wypowiedzenia wojny dzicz ze wschodu, wykorzystując nasze zaangażowanie w obronę przed niemieckim najeźdźcą zadała cios w plecy, zajmując znaczne obszary naszego kraju. Finałem tej akcji był mord polskich oficerów w Katyniu, Miednoje i Smoleńsku oraz eksterminacja ludności cywilnej, przesiedlenia, wywózki na “nieludzką ziemię” do Gułagów. Konsekwencje 4 zaboru Polski mamy do dzisiaj.

“Zwycięska” armia czerwona, wkraczając ponownie na ziemie Polskie w 1944 siała terror i zniszczenie w śród ludności polskiej… jedynymi którzy sprzeciwili się i stanęli w obronie polskiego społeczeństwa byli Powstańcy Antykomunistyczni, nazwani po latach “Żołnierzami Wyklętymi”. Bohaterscy, młodzi ludzie stanęli do walki z przeważającą siłą wroga, doświadczonego w walkach frontowych, bezwzględnego w swoim postępowaniu. Byli solą w oku sowieckich i “polskich” komunistów.

Jak pisał “Młot” (Władysław Łukasiuk – ur. 16 lutego 1906, zm. 27 czerwca 1949 – kapitan WP/AK, partyzant antykomunistyczny ziemi podlaskiej. )

“Nie obchodzą nas partie, lub te czy owe programy. My chcemy Polski suwerennej, Polski chrześcijańskiej, Polski – polskiej. […]

Tak jak walczyliśmy w lasach Wileńszczyzny, czy na gruzach kochanej stolicy – Warszawy – z Niemcami, by Świętej Ojczyźnie zerwać pęta niewoli, tak dziś do ostatniego legniemy, by wyrzucić precz z naszej Ojczyzny Sowietów. Święcie będziemy stać na straży wolności i suwerenności Polski i nie wyjdziemy dotąd z lasu, dopóki choć jeden Sowiet będzie deptał Polską Ziemię”

fragment ulotki kpt. Władysława Łukasiuka ,,Młota” [1946 r.]

Za prawdę i podniesioną dumnie głowę, za brawurowe akcje odbicia więźniów z ubeckich kazamatów, za zwycięskie potyczki, likwidacje donosicieli i przedstawicieli UB, NKWD, MO, PPR, byli znienawidzeni przez aparat komunistyczny, który za cel postawił sobie fizyczną ich likwidację i wieczne pohańbienie.  Mordowano ich w więzieniach, po nieuczciwych procesach i kłamliwych oskarżeniach. Zakopywano skrycie pod osłoną nocy w dołach śmierci. Bez godnego pogrzebu, kwiatów i krzyża.

Dzisiaj powoli wracają do nas, pukają do naszej świadomości i sumienia… odkrywamy ich historię i bohaterskie czyny. Szukamy ich by jeszcze raz, tym razem w godny sposób, złożyć ich szczątki w grobach. Nie udało się komunistom wymazać ich z pamięci, kolejne pokolenia Patriotów walczą o pamięć i dobre imię dla najlepszych synów tej ziemi.

CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM !!!

BP.

ps.

Podczas wczorajszej akcji, w pierwszej godzinie jej trwania doświadczyliśmy czterokrotnie “opieki” ze strony policji. Rozumiemy, że “stróże prawa” dbają o porządek i spokój wszystkich mieszkańców, a wszelkie przejawy naruszania prawa tępią w zarodku… ale … tu nic takiego nie miało miejsca, nasze zgromadzenia są legalne, zgłoszone odpowiednim służbom,  a my ściśle przestrzegamy poczynionych ustaleń i wymogów. Jak się okazuje nic to nie daje. Nie funkcjonuje, żadna synchronizacja służb, wymiana informacji … wygląda na to, że każdy patrol działa niezależnie… to jakaś kpina. Marnotrawstwo środków i czasu…. a wszystko to z naszych podatków. W tym samym czasie być może ktoś czekał na pomoc….

Takie działanie policji odbieramy jako jawną dyskryminację i nękanie. Jeśli podczas kolejnej akcji to się powtórzy, podejmiemy stosowne kroki.

Jedna jaskółka wiosny nie czyni, nie mniej z dziennikarskiej przyzwoitości musimy wspomnieć Pana Policjanta, który prosząc o dokumenty, kiedy usłyszał, że jest już trzecim z rządu… z uśmiechem odstąpił od dalszych czynności.

Za to ostatni czwarty patrol… to buta, gnuśność i żenada, na nasze stwierdzenie o nękaniu… milicjant wyartykułował, że jemu by nie przeszkadzało tak częste legitymowanie się, gdyż nie ma nic do ukrycia. Nie wiemy jakiej profesji miał tatusia ale widać, że dzieciństwo miał ciężkie. Współczujemy!

… tak jak kiedyś ONI tak teraz MY, jesteśmy sola w oku lewackiej swołoczy.

 

 

Opublikuj w mediach społecznościowych

Scroll to Top