Ksiądz prałat Roman Kneblewski nie będzie już proboszczem parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy. Dekretem ks. biskupa Jana Tyrawy został przeniesiony na emeryturę.
Taki news sprzedają dzisiaj lokalne media, zacierają ręce i cieszą się co poniektórzy nowocześni i tolerancyjni.
Na nic się zdał Głos Parafian i Sympatyków Bydgoskiego Sacré Coeur.
Obrońca Polskości, patriotyzmu i Naszych Bohaterów pomimo, iż do wieku emerytalnego pozostało mu 8 lat musi opuścić Parafię Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy, bo tak zadecydował jego zwierzchnik….
Dziwna to decyzja w obliczu oblężenia i ataków na Kościół i tradycyjne wartości przez wszelkiej maści lewicowe ugrupowania, aby usuwać filar podtrzymujący i skupiający lokalną społeczność wokół prawd najważniejszych.
Dziwna to decyzja bo oparta na fałszywych, niesprawdzonych donosach, indywiduów wrogich Kościołowi i Polsce.
Decyzja autorytarna, bez szansy na obronę niesłusznie oskarżonego, bez możliwości złożenia wyjaśnień, bez wsłuchania się w głos wiernych.
Szkoda, że biskup Tyrawa z takim zaangażowaniem nie zajął się czyszczeniem swojej Diecezji z elementu niegodziwego… tych akurat potrafił skrzętnie ukrywać i wspierać aby prawda o ich bezeceństwach nie wyszła na światło dzienne..
Kiedyś każdy stanie przed Sądem Ostatecznym… a tego kto krzywdę dobrym ludziom wyrządza niechybnie piekło pochłonie..
Dla nas Ksiądz Prałat był i będzie wyjątkowym Kapłanem, Naszym Przyjacielem po prostu Dobrym Człowiekiem na którego przychylność i pomoc mogliśmy zawsze liczyć.
W tym miejscu dziękujemy za okazane nam serce i życzymy dużo zdrowia i Łask Pańskich..