27 września nawiedziliśmy Kraków. To właśnie w tym mieście w Muzeum Armii Krajowej zaplanowano koncert zespołu De Press. Po 9 latach Andrzej Dziubek wrócił na polską scenę z repertuarem z płyty “Myśmy Rebelianci”. Wydarzenie muzyczne zorganizowano z okazji 86 rocznicy powstania Polskiego Państwa Podziemnego.

Andrzej to przemiły jegomość z ciętym dowcipem i szczerze nienawidzący komuny Góral. Jeszcze przed koncertem dane nam było zamienić parę słów i umówić się na autografy po występie.

Sam występ, cóż Andrzej w świetnej formie, żywiołowo i energetycznie. Oczywiście była też szlifierka kątowa co nadało dodatkowego kolorytu szczególnie w utworach antykomunistycznych. Niestety nie wszystko zagrało jak trzeba i nie można było delektować się w pełni dźwiękami płynącymi z dwóch gitar, basu i perkusji. Dlaczego?, bo albo miejscówka była zbyt trudna do nagłośnienia, albo akustyk nie sprostał zadaniu. Próbkę możecie posłuchać i ocenić samodzielnie. Nic to i tak warto było być świadkiem tego wydarzenia.

De Press rozpoczął od nowego utworu “Chrobry” a zaraz za nim usłyszeliśmy “Pieśń Konfederatów Barskich”. Generalnie koncert zatytułowany był “Myśmy Rebelianci” , tak jak jedna z płyt zespołu i w większości właśnie piosenki z tej płyty dane nam było usłyszeć. Były to m. in. utwory “Czerwona Zaraza”, Piosenka Ludzi bez Domu”, Marsz Oddziału Zapory”, Wiernie Iść”, Patrol”, Bij Bolszewika” Wilki”, “Bij Bolszewika” oraz tytułowy “Myśmy Rebelianci” Repertuar wzbogacił utworami “Westerplatte” i “Nie Chcemy Komuny!” z nowej płyty “Przełomy”, która ukarze się jeszcze w tym roku za sprawą wydawnictwa Olifant Records. Na zakończenie usłyszeliśmy pieśń religijną “Modlitwa Na Czas Wojny”. Przejmujący utwór … i jakże dzisiaj aktualny….


Święty Boże,
Święty mocny, Święty a Nieśmiertelny
Zmiłuj się nad nami…
Od powietrza, głodu, ognia i wojny
Wybaw nas Panie!
Od nagłej i niespodzianej śmierci
Zachowaj nas Panie!
My grzeszni Ciebie Boga prosimy
Wysłuchaj nas Panie!

Po koncercie przyszedł czas na niekończące się rozmowy w zaprzyjaźnionym gronie, dziesiątki autografów na płytach i plakatach. I tu uwaga wkrótce takie płyty z autografem Andrzeja znajdą się na naszych pomocowych aukcjach. Bądźcie czujni. Do zdobycia będzie też plakat z autografami prezentowany na poniższym zdjęciu.

Imprezę zakończyliśmy na piwku z Andrzejem dzięki uprzejmości naszych Polskich Przyjaciół z Dortmundu, którzy całą rodziną przyjechali do Krakowa specjalnie na ten koncert.

SBP
Nagrania z koncertu:
Opublikuj w mediach społecznościowych