Wileńszczyzna krzyżami mierzona…

Na tegoroczną majówkę postanowiliśmy wybrać się do Wilna. Okazja ku temu była niebagatelna, wszak to na 3 maja zaplanowana była w Wilnie Parada Polskości, na którą co roku przybywają nasi Rodacy z najdalszych zakątków Litwy, Polski i innych miejsc gdzie wiatr historii ich rozsiał.

Zanim jednak dotarliśmy do Wilna, postanowiliśmy odwiedzić miejsca pamięci w polskich miejscowościach na Wileńszczyźnie. Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy od miejscowości Koleśniki.

Przystanek pierwszy.

Koleśniki – wieś na zachodnim krańcu Rejonu Solecznickiego. Cmentarz, zwany przez mieszkańców „Jasną Górką” zlokalizowany jest właściwie poza wsią, przy drodze z Oran do Ejszyszek. Znajduje się tam pomnik oraz groby poległych partyzantów z 6 Brygady Armii Krajowej. W październiku 1997 roku do koleśnickiej kwatery przeniesiono prochy 9 AK-owców pochowanych do tej pory w miejscowości Szuleny w rejonie orańskim. W Koleśnikach odwiedzamy jeszcze Kościół parafialny.
 

 

Przystanek drugi.

Ejszyszki to najbardziej polskie miasteczko na świecie poza terytorium współczesnej Polski. Odwiedziliśmy tamtejszy cmentarz, gdzie zapaliliśmy znicze na kwaterze Żołnierzy Armii Krajowej ze zgrupowania dowodzonego przez por. Jana Borysewicza ps. „Krysia”.

Zapaliliśmy również znicze pod Pomnikiem upamiętniający mieszkańców, którzy w latach 1939–1959 zginęli, zostali wywiezieni lub zmuszeni do opuszczenia Ejszyszek i okolic.

Byliśmy również pod Pomnikiem upamiętniającym 150 rocznicę Powstania Styczniowego, które swoim zasięgiem objęło tereny obecnego rejonu solecznickiego, w tym też Ejszyszek.

Udaliśmy się również do miejscowego kościoła, który dane nam był zobaczyć nie tylko z zewnątrz ale także od środka.

Przystanek trzeci.
 
Butrymańce. Na cmentarzu parafialnym znajdują się mogiły żołnierzy 77 pp. AK V batalionu 3 kompanii, (dowódca por. Jan Bobin, ps. „Kalina”), poległych 29 kwietnia 1944r. w walce z litewskimi formacjami policyjnymi. Są tu pochowani: Władysław Gojżewski ps. “Wichura”, Piotr Wojtkiewicz „Granat”, Józef Mickiewicz „Kret”, wszyscy ranni podczas bitwy koło Wilkańców, zostali następnie zamordowani przez Litwinów. Na cmentarzu jest też grób Franciszka Wojciechowicza, dowódcy oddziału AK, rozbitego przez 34 zmotoryzowany pułk wojsk wewnętrznych NKWD 18 listopada 1944 pod Raściunami. Ponadto znajdują się tu mogiły innych partyzantów AK: Edwarda Zaleskiego i Józefa Milewskiego, poległych w 1944r. i Jakuba Kodź, który poległ 22 czerwca 1941r. Na butrymańskim cmentarzu spoczywają również niektóre ofiary spośród mieszkańców wsi Koniuchy, krwawo spacyfikowanej przez żydowsko – sowiecką partyzantkę w styczniu 1944r.
Cześć i CHWAŁA Bohaterom!!!
 

Zatrzymaliśmy się również przy kościele w Butrymańcach, gdzie Proboszczem jest poznany przez nas w grudniu zeszłego roku Ksiądz Józef Aszkiełowicz. Akurat los zrządził tak, że dane nam było ponownie spotkać się z tym charyzmatycznym Kapłanem, krótka rozmowa i obserwacje terenu kościoła potwierdzają w nas to, że to zaangażowany Pasterz Dusz i Dobry Gospodarz. Przekazaliśmy na cele parafialne 100 euro, oczywiście to skromny datek ale Ksiądz dziękując wspomniał, że na pewno wykorzysta te fundusze na pokrycie kosztów zagospodarowania terenu przykościelnego. 

Przystanek czwarty.

Koniuchy… to była Polska wioska… dzisiaj to miejsce pamięci pomordowanych jej mieszkańców.

Trochę historii o zwykłych ludziach i bandytach spod czerwonej gwiazdy i gwiazdy dawida…

Koniuchy to mała wieś na Litwie w gminie rejonowej Soleczniki, na skraju Puszczy Rudnickiej.

To tu w nocy z 28 na 29 stycznia 1944 r. banda sowieckich partyzantów (Rosjan i Litwinów) pod dowództwem Genrikasa Zimanasa i żydowskich bandytów kierowanych przez Jaakowa Prennera dokonała straszliwej zbrodni na Polakach.

Partyzanci radzieccy wcześniej często rabowali mieszkańcom wsi żywność, ubrania i bydło, dochodziło do libacji i gwałtów dlatego też tutejsi mieszkańcy powołali niewielki ochotniczy oddział samoobrony.

Sowieci potraktowali postawę miejscowej ludności jak zwykły bunt, który poważnie zagrażał wpływom komunistycznej bandy. Zapadła decyzja o ataku na Koniuchy. Celem operacji była zagłada całej ludności wsi łącznie z dziećmi, co miało być przestrogą dla jako przykład służący zastraszeniu reszty wiosek.

Pochodniami podpalano słomiane dachy domów, do wybudzonych, uciekających mieszkańców strzelano na oślep. Zginęło co najmniej 38 polskich mieszkańców Koniuch (mężczyzn, kobiet i dzieci; najmłodsze miało 2 lata) kilkanaście osób zostało rannych.

Los ocalałych był dramatyczny. W środku zimy ich gospodarstwa spłonęły wraz z ubraniami, żywnością, inwentarzem. Część mieszkańców wyjechała od razu, reszta przetrwała do wiosny w naprędce wykopanych ziemiankach. Niedługo potem wielu z nich repatriowało się do Polski i rozjechało po świecie. Tymi, którzy zostali na miejscu, zajęły się organa NKWD. Zidentyfikowani członkowie „samoobrony” zostali aresztowani w 1947 r. za „zwalczanie partyzantów Wojny Ojczyźnianej”. Po jednodniowym procesie, w którym ich nawet nie przesłuchano i nie dano szansy obrony, zostali skazani na dziesięć lat łagrów i konfiskatę mienia.

Atak na Koniuchy i wymordowanie tutejszej ludności cywilnej był największą z szeregu podobnych akcji prowadzonych w 1943 i 1944 przez oddziały partyzantki radzieckiej i żydowskiej w Puszczy Rudnickiej i Nalibockiej (np. masakra ludności w miasteczku Naliboki).

Po 80 latach od zbrodni w Koniuchach, podejrzani o to nadal triumfują w blasku glorii jako bohaterscy konspiratorzy. Nawet nie wypierają się swoich postępków, przypominając je we własnych wspomnieniach. Tymczasem ofiary ciągle wołają o sprawiedliwość. Prowadzone przez IPN śledztwo nie przyniosło dotychczas żadnych efektów.

Przystanek piąty.
 

Soleczniki, to kolejna Polska miejscowość na naszym szlaku pamięci. To tam na cmentarzu w wojskowej kwaterze spoczywają polegli 29 maja 1944 r. w bitwie pod Dziewiniszkami Żołnierze Armii Krajowej: kpr. Ryszard Dudek „Zuch” i kpr. Felicjan Marynowski ps. „Blok” z 13 Brygady „Nietoperza” oraz st. strz. N. Czajkowski ps. „Czaja” i strz. Stanisław Wasilewski ps. „Gwoźdź” z 12 Brygady „Cerbera”. 

W Solecznikach dotarliśmy jeszcze pod pomnik naszego Wieszcza Narodowego – Adama Mickiewicza, który na solecznickim cmentarzu 2 listopada 1821 roku, będąc w gościnie u zaprzyjaźnionego księdza, obserwował obrzęd Dziadów, który później przedstawił w swoim słynnym dramacie. 

Przystanek szósty.
 

Turgiele… Będąc na Wileńszczyźnie obowiązkowym punktem na szlaku winny być Turgiele. To tu podczas drugowojennej zawieruchy narodziła się Rzeczpospolita Turgielska. To tu Święta Wielkanocne Roku Pańskiego 1944 spędził Pan Kapitan Romuald Rajs ps. BURY wraz z 3 Wileńską Brygadą Armii Krajowej pod dowództwem por. Gracjana Froga ps. “Szczerbiec”. 

“W Turgielach na Wileńszczyźnie 9 kwietnia 1944 roku w Wielkanoc Mszę św. odprawił proboszcz ks. Józef Obrembski, kazanie wygłosił kapelan 3 Brygady, ks. Jaskólski. Msza święta rezurekcyjna odbyła się w wypełnionym po brzegi kościele w Turgielach z udziałem setek żołnierzy, na zakończenie ”Jeszcze Polska nie zginęła”.”


Przystanek siódmy

Bogusze (lit. Bagušiai) to tu 17 lipca 1944 dowódcy z Armii Czerwonej zaprosili dowództwo wileńskiej Armii Krajowej, pod pretekstem wypracowania porozumienia co do dalszych walk z Niemcami, po zdobyciu Wilna. Na miejscu okazało się, że zaproszenie było podstępem i przybyły sztab AK, na czele z komendantem ppłk. gen. Aleksandrem Krzyżanowskim ps. „Wilk”, został aresztowany przez NKWD. Wprawdzie w 1947 r. udało mu się zbiec sowietom i powrócić do Polski jednakże już w 1948 r. został aresztowany przez Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego w więzieniu Mokotowskim, gdzie 29 września 1951r. zmarł na gruźlicę. 

Wydarzenie to upamiętnia głaz z wyrytą inskrypcją, “Obrońcom Ziemi Wileńskiej Żołnierzom Armii Krajowej Okręgu Wileńskiego Podstępnie Aresztowanym Przez Sowietów 17 Lipca 1944 Roku we Wsi Bogusze – Gdybyśmy o NICH zapomnieć mieli, Ty Boże, zapomnij o nas. Mieszkańcy Wileńszczyzny – Lipiec 2004.”

Po drugiej stronie drogi znajduje się pomnik poświęcony Ofiarom Katynia, tam też zapaliliśmy znicz pamięci.

SBP

Opublikuj w mediach społecznościowych

Scroll to Top