03.03.2022

Byliśmy u Leszka Białego oddać mu hołd w 77 rocznicę jego śmierci z rąk komunistycznych oprawców. Nasz Bohater w ręce bandytów trafił zaraz potem jak niemieckiego najeźdźcę w mieście nad Brdą zastąpił sowiecki okupant. Uwięziony w ubeckiej katowni na ul. Markwarta, gdzie pomimo potwornych katuszy zachował wierność przysiędze Żołnierza Armii Krajowej… odszedł w cierpieniu 3 marca 1945 r. nie wydając nikogo ze swoich kolegów z podziemia… a bydlaki zakopali go w miejscu , w którym później urządzili śmietnik… ekshumowany w październiku 1956 roku, musiał czekać ponad rok, do 17 listopada 1957 r. na pochówek na cmentarzu na Bielawkach. Ale to jeszcze nie był koniec, w noc po pogrzebie na którym UB skwapliwie rejestrowało wszystkich przybyłych, grób naszego Bohatera został rozkopany… sprawcy zbezczeszczenia mogiły nigdy nie ponieśli zasłużonej kary, tak samo zresztą jak i JEGO komunistyczni oprawcy.

Minutą Ciszy, w zadumie i przy świetle racowiska uczciliśmy jego pamięć.

CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI!

BP

Opublikuj w mediach społecznościowych

Scroll to Top